www.passatb4.fora.pl

radek

witam!
niedawno miałem naprawę i przegląd w ASO.
albo napiszę od początku: prawdopodobnie niedbale zamocowany kabelek od odcinania zapłonu nieźle mi namieszał w moich planach wakacyjnych jak i portfelu. poniewaz rozłączał on silnik w trakcie jazdy(np przy 140km/h) spowodował przesunięcie rozrządu i inne destrukcje w silniku. objawiało się to najpierw nierówną pracą, potem kłopotami z odpaleniem, biały dym a w końcu rozkraczyłem się o 1 w nocy 200km od domu. a wszystko przez 1 je...kabelek. musialem więc się naprawiac w najbliższym ASO gdzie wymieniałem koło pasowe, pas zębaty i rolkę napinającą i pozbyłem sie 1000zl.
potem jeszcze u mechanika wymieniłem filtr oleju, powietrza, olej i uszczelkę pokrywy zaworów. przejechałem ok3000 i zauważyłem że nie mam już oleju, a cały spód silnika jest zalany olejem (gdzie przed wszystkimi zmianami bylo wszedzie suchuteńko).
czy ktoś mi pomoże zdiagnozować co się stało że zaczął lać olejem i co zrobić??

sory za styl mocno opisowy ale wynika on z mojej nieznajmości tematu Embarassed

radek

aha przestrzegam wszyskich przed je...kabelkiem

Pedro's

moze nalali ci syntetyk i wyplukal ci wszystkie zakamakrki i szybko sie go pozbyles